poniedziałek, 12 sierpnia 2013

O2 . ♥ Ucieczka Pepsi i spotkanie ponownie Gracjana

Był ciepły ranek, Naomi spała smacznie gdy nagle poczuła że coś po niej skacze , ale nie dawała za wygraną i dalej próbowała spać . ale coś próbowało się do niej przebić . Naomi w pewnym momencie zrozumiała że to coś jej nie da już pospać i czas wstawać .
- Ech jasne koniec spania , i koniec leniuchowania
Powiedziała sama do siebie gdy po chwili się uniosła . Zobaczyła swojego słodkiego pieska .
Tak Naomi miała psa Yorka , Miała ona na imię Pepsi z powodu że ona bardzo ją lubiła no ale nie przedłużając .
- Pepsi kocham cię najbardziej na świecie ale daj mi się choć raz wyspać . !!
Krzyknęła na cały pokój
- Dobra wiem że nie poddasz się dla tego wezmę szybki prysznic i z tobą wyjdę 
Piesek szczęśliwy zaczął skakać i szczekać a Naomi tylko się zaśmiała i szybko wstała.
Jak powiedziała tak zrobiła, podeszła do szafy wyjmując jakieś dresy i szybkim ruchem skierowała się do łazienki , Rozebrała się i przeglądała się w lustrze , 
- Ech czemu nie mogę być ładna jak inne dziewczyny? no w końcu co się dziwić one nie mają tylko urodę a ciuchy . 
Spojrzała na siebie ostatni raz w lustrze i weszła pod Prysznic . Szybko umyła sobie włosy szamponem malinowym , ciało umyła żelem truskawkowym , gdy się umyła szybko wyszła z pod prysznica , wytarła swoje ciało ręcznikiem , wsmarowała w swoje ciałko balsamem truskawkowym i szybko się ubrała w dres , wyszła z łazienki i wyskoczyła z pokoju kierując się na schody , zeszła po schodach do kuchni , wyjęła chleb z chlebaka , ser szynkę i masło z lodówki , gdy nagle zauważyła na lodówce karteczkę z napisem . wyszeptała tylko
- Alana .;d
Odkleiła ją delikatnie , czytając co na niej napisane .


" Hej Naomi wiem że mnie zabijesz ale dzisiaj idziemy na zakupy i nawet mi nie dzwoń że nie chcesz bo i tak nie przyjmuje odmowy . Twoja Alana . : ** "


- No jasne znowu zakupy wymyśliła , Ech co mi grozi? I tak dawno nie łaziłyśmy po sklepach a raz można na jakiś czas
Mówiła sama do siebie jedząc kanapki nad blatem. Gdy zjadła zaczęła się rozglądać do o koła za Pepsi .
- Pepsi gdzie jesteś?
Krzyczała podchodząc do schodów i nagle zauważyła że szczeniaczek biegnie ze schodów .
- Tu jesteś moja maleńka
Wzięła szczeniaka na rączki i zapinając jej powoli smycz , założyła japonki , wzięła klucz z krzesła i skierowała się do drzwi , wyszły po czym Naomi zamknęła drzwi na klucz , rozpięła sobie bluzę czując na swojej twarz ciepłe promienie słońca po czym szła przed siebie , suczka była spokojna nigdy się nie wyrywała. Szła tak spokojnie przed siebie , z lekko przymkniętymi oczkami , nagle poczuła mocne uderzenie i po czym szybko upadła na ziemię , Złapała się za głowę .
- Co się stało?

Wypowiedziała sama do siebie unosząc głowę do góry gdy zobaczyła go myślała że ma zwidy .
- Gracjan?
Spojrzała na niego z lekkim przerażeniem .
G . Tak to ja . przepraszam cię bardzo następnym razem muszę uważać jak chodzę.....
Chłopak złapał ją za rękę i pomógł jej wstać .
- E no nie obwiniaj się to moja wina ,
Spojrzała na chłopaka z lekkim uśmiechem  , zaczęła się rozglądać do o koła gdzie jest Pepsi ..
- Wgl gdzie jest moja suczka?
Chłopak spojrzał na nią dziwnie .
G . Byłaś z psem?
- Tak taki mały york , to jest jeszcze szczeniak i chyba mi uciekła .
Posmutniała dziewczyna nie wiedząc co się dzieje z jej pieskiem .

G . Spokojnie Naomi pomogę ci .
Złapał ją chłopak za rękę i szukali jej pieska , chodzili godzinami , przeszukali pobliskie parki , byli na plaży , potem po wypytali znajomych i sąsiadów .
- Ech i ona mnie zostawiła .
Weszła do domu
- Wejdziesz?
Spojrzała na chłopaka .
G . Dzisiaj z wielką przyjemnością .
Wszedł do jej domu zdejmując obuwie i zamykając drzwi .
- Napijesz się czegoś? A może głodny jesteś?
Patrzyła dziewczyna na niego z zaciekawieniem .
G . Wodę jak mogę prosić?
- Jasne .
Poszła do kuchni nalewając mu wodę do szklanki poleciała jej jedna łezka . szybko ją otarła i skierowała się do niego .
- Choć usiądź 
Dała mu wodę i wskazując palcem na kanapę po czym sama na niej usiadła .
G . Dziękuję .
Pocałował chłopak ją czule w policzek 
- A co jak Pepsi się nie znajdzie?
Spojrzała na chłopaka z lekkim zmartwieniem i smutkiem
G . Pepsi? Tak nazywała się twoja suczka?
- Tak , Nazwałam ją tak bo uwielbiam Pepsi a ona była taka słodka .
Uśmiechnęła się lekko do chłopaka patrząc mu w oczka
G . Spokojnie znajdzie się .
Złapał dziewczynę za pod brudek i spojrzał jej głęboko w oczka 
G . Przysięgam ci że znajdziemy ją i wróci do domu .
Uśmiechnęła się do niego , on powoli swoją twarz do jej zbliżał , Naomi czuła że nie powinna on ma dziewczynę no ale jest taki słodki.......





Hejka wam dzisiaj na tyle wena była i to wielka no ale kiedyś musiała mi się skończyć no i więc dawajcie czy się podoba i czy mam dalej pisać? No i dawajcie też co chcecie dalej w opowiadaniu . ; dddd

niedziela, 28 lipca 2013

O1 . ♥ KIEDYŚ ONA

BYŁA SOBIE DZIEWCZYNA O IMIENIU NAOMI ,ONA BYŁA TAKĄ SZARĄ MYSZKĄ , NIEŚMIAŁA , CNOTLIWA , I MAŁO ZABAWNA , NIGDY NIE BYŁA ZAKOCHANA NA SERIO BO SĄDZIŁA ŻE MIŁOŚĆ SAMA PRZYCHODZI , A NIE ZAKOCHIWAŁA SIĘ W BYLE KIM BO WIERZYŁA W MIŁOŚĆ NA CAŁE ŻYCIE PRZYJACIÓŁ NIE MIAŁA WIELU , MIAŁA PRZYJACIÓŁKĘ O IMIENIU ALANA , DZIEWCZYNA BYŁA PRZECIWIEŃSTWEM JEJ <NAOMI> BYŁA OTWARTA NA NOWE ZNAJOMOŚCI , ZMIENIAŁA CHŁOPAKÓW CO JAKIŚ CZAS , LUBIŁA IMPREZOWAĆ , TO BYŁ JEJ ŻYWIOŁ .
PEWNEGO DNIA NAOMI POSTANOWIŁA SIĘ PRZEJŚĆ SIĘ PO PARKU KTÓRY TAK KOCHAŁA , BYŁA WTEDY PIĘKNA POGODA , NAOMI IDĄC CHODNIKIEM ROZMYŚLAJĄC NAD SWOIM NUDNYM ŻYCIEM WPADŁA PRZEZ PRZYPADEK NA KOGOŚ UPADAJĄC NA ZIEMIE , WSTAŁA PO CZYM SZYBKO ZACZĘŁA SIĘ CZYŚCIĆ 
ONA :  PRZEPRASZAM BARDZO NAPRAWDĘ NIE CHCIAŁAM .
JĄKAŁA SIĘ PRZESTRASZONA PATRZĄC W ZIEMIĘ .PO CHWILI POCZUŁA NA SWOIM PODBRÓDKU RĘKĘ KTÓRA UNOSIŁA JEJ TWARZ , SPOJRZAŁA W PIĘKNE CZEKOLADOWO ORZECHOWE OCZKA .BYŁY TAK PIĘKNE ŻE NIE MOGŁA SIĘ OD NICH ODKLEIĆ 
CHŁOPAK : EJ NIC SIĘ NIE STAŁO , PRZECIEŻ KAŻDY MÓGŁ NA MNIE TERAZ WPAŚĆ NAWET TA STRASZNA STARUCHA . ! . X DD
POKAZAŁ JEJ PALCEM NA STARSZĄ BABKĘ NA ROWERZE PO CZYM OBOJE WYBUCHNĘLI ŚMIECHEM .ONA : JESTEM NAOMI I JESZCZE RAZ PRZEPRASZAM ALE NIE CHCIAŁAM . 
CHŁOPAK :NO A JA JESTEM GRACJAN I MIŁO MI CIĘ POZNAĆ , NO PIĘKNIE , MÓWIŁEM NIC SIĘ NIE STAŁO , PO ZA TYM TO MOJA WINA BO CHODZĘ CHOĆBY W CHMURACH I TO JA CIEBIE POWINIENEM PRZEPRASZAĆ A NIE TY MNIE .
SPOJRZAŁA NA CHŁOPAKA Z SZEROKIM UŚMIECHEM 
ONA : MI TEŻ CIEBIE BARDZO MIŁO POZNAĆ . X DDD
UŚMIECHNĘŁA SIĘ LEKKO DO NIEGO . 
GRACJAN : NO MI CIEBIE TEŻ I DLATEGO Z POWODU TAKIEGO MOJEGO NIE MYŚLENIA ZAPRASZAM CIĘ NA PIWKO . ;
PUŚCIŁ DO NIEJ ZALOTNIE OCZKO 
ONA : EECH TYLKO ŻE JA NIGDY NIE PIŁAM , NO ALE MÓWI SIĘ TRUDNO ZAWSZE MUSI BYĆ TEN PIERWSZY RAZ...!
KRZYKNĘŁA PO CZYM ZŁAPAŁA GO POD RĘKĘ
ONA : NO TO PROWADŹ TYLKO MNIE NIE ZGUB....!
POGROZIŁA MU PALUSZKIEM SZEROKO SIĘ DO NIEGO UŚMIECHAJĄC
GRACJAN : OJ ŻARTUJESZ . ? ŚLICZNYCH DZIEWCZYN TO JA NIE GUBIĘ . X DDD
ZARUMIENIŁA SIĘ CZUJĄC JEGO WZROK NA SOBIE . 
ONA : NO JA MYŚLĘ BO WTEDY O JEJKU ŹLE Z TOBĄ .
SPĘDZILI CAŁY DZIEŃ ZE SOBA , ONA CZUŁA SIĘ PRZY NIM JAK W NIEBIE , ROZBAWIAŁ JĄ , ROZUMIAŁ . GDY JĄ ODPROWADZAŁ DO DOMU DUŻO ROZMAWIALI . CZUŁA SIĘ PRZY NIM JAK W BAJCE . 
GRACJAN : CZYLI MÓWISZ ŻE NIE JESTEŚ TAKA JAK INNE DZIEWCZYNY . ? I NIGDY NIE BYŁAŚ PIJANA . ?
SPOJRZAŁAM NA NIEGO
ONA : NO WŁAŚNIE TAK , JESTEM CHYBA INNA , NIGDY NIE PIŁAM A DZISIAJ TO BYŁ MÓJ PIERWSZY RAZ . DZIWNE TO TROCHĘ CO NIE . ?
SPOJRZAŁA NA NIEGO
ON ZERKNĄŁ W JEJ SŁODKIE OCZKA 
GRACJAN : WIESZ CO . ? TO WCALE O TOBIE ŹLE NIE ZNACZY . ? TO ZNACZY ŻE JESTEŚ PORZĄDNĄ DZIEWCZYNĄ , I WIESZ CO . ? CHCE CIĘ POZNAĆ BLIŻEJ . X DDD
PATRZAŁ NA NIĄ Z SZEROKIM UŚMIECHEM DOCHODZĄC POWOLI POD JEJ DOM
ONA : WIĘC NO TUTAJ MIESZKAM .
POKAZAŁA PALCEM NA DOM KTÓRY STAŁ ZA NIĄ , DOM BYŁ DUŻY I BIAŁY .MIAŁ OGRÓDEK I BASEN 
GRACJAN : PIĘKNY DOM PIĘKNEJ DZIEWCZYNY...;D
SPOJRZAŁA NA NIEGO I CZUŁA SIĘ JAK NA HAJU . 
ONA : DZIĘKUJĘ , PÓŹNO JUŻ WIĘC WIESZ . ? MOŻE CHCESZ WEJŚĆ . ?
SPOJRZAŁA NA NIEGO Z NADZIEJĄ
GRACJAN : WIESZ . ? BARDZO CHĘTNIE ALE UMÓWIŁEM SIĘ Z MOJĄ DZIEWCZYNĄ I WIESZ . ? BĘDĘ JUŻ LECIAŁ ALE ZA TO DO NASTĘPNEGO RAZU . .. ; D
ONA : OKEJ ROZUMIE . NO TO NIE BĘDĘ CIĘ ZATRZYMYWAĆ . X DD 
GRACJAN : KOCHANA JESTEŚ . : * WPADNĘ JUTRO PO CIEBIE I WYSKOCZYMY GDZIEŚ RAZEM
POCAŁOWAŁ JEJ POLICZEK CZULE PO CZYM ODSZEDŁ , ONA PATRZAŁA NA JEGO ODCHODZĄCĄ POSTAĆ I LEKKO ZROBIŁA SIĘ SMUTNA , GDY ON ZNIKNĄŁ POMIĘDZY CIEMNOŚCIAMI ONA WESZŁA DO DOMU OŚWIECIŁA ŚWIATŁO I ZOBACZYŁA SWOJĄ PRZYJACIÓŁKĘ .
ONA : ALANA WIESZ CO . !! NIGDY ALE PRZENIGDY NIE POWINNAM CI DAWAĆ KLUCZY DO MOJEJ CHATY . !!
WYDARŁA SIĘ Z ŚMIECHEM
ALANA : USPOKÓJ SIĘ I MÓW CO TO ZA PRZYSTOJNIAK Z KTÓRYM PONAD 20 MINUT GADAŁAŚ NA DWORZE . X DDD
ONA : WIESZ CO . ? TWOJA CIEKAWOŚĆ KIEDYŚ MNIE ZABIJE
ALANA : SPOKOJNIE . ONA KAŻDEGO ZABIJE WIĘC NAWIJAJ .
DZIEWCZYNY USIADŁY NA KANAPIE PLOTKUJĄC .
ONA : NO WIĘC TAK MA NA IMIĘ GRACJAN . JEST ZAJĘTY , NO I WPADŁ MI W OKO ALE BĄDŹMY SZCZERE , JAK BY POKOCHAŁ KOGOŚ TAKIEGO JAK JA TO PRĘDZEJ MI SARDYNKI ZACZNĄ POD PACHAMI ROSNĄĆ . ; OO
ZAŚMIAŁA SIĘ PO CZYM PRZYTULIŁA MOCNO SWOJĄ PRZYJACIÓŁKĘ .
ALANA : OJ KOCHANA ZACZNIJ W SIEBIE WIERZYĆ . : *
ONA :DOBRA JA IDĘ WSIĄŚĆ  PRYSZNIC I SPAĆ BO RANO WSTAJE .
POCAŁOWAŁA CZULE W POLICZEK , WSTAŁA I SZYBKO POBIEGŁA NA GÓRĘ , WESZŁA DO SWOJEGO POKOJU WYJĘŁA PIŻAMKĘ I SKIEROWAŁA SIĘ DO ŁAZIENKI , WZIĘŁA 15 MIN PRYSZNIC , WYSZŁA Z ŁAZIENKI I SKIEROWAŁA SIĘ DO ŁÓŻKA .OKRYŁA SIĘ KOŁDRĄ I PO 10 MINUTKACH ZASNĘŁA ŚNIĄC O GRACJANIE ....



PS . SORKA ŻE TAK KRÓTKO ALE JAKOŚ NIE MIAŁAM WENY . MAM NADZIEJE ŻE WAM SIĘ SPODOBA JEŻELI NIE PRZYJMUJE KAŻDĄ OBELGĘ I MÓWIĆ CO MAM ZMIENIĆ . X DD

                                                                    POSTACIE


                                                        IMIĘ : NAOMI MANDY SCOOT

                                                        WIEK : 21 





                                                    IMIĘ : GRACJAN DANIEL BLACK

                                                    WIEK : 19 



                                                          
                                                         IMIĘ : ALANA OLIWIA MILK

                                                         WIEK : 20 

POWITANIE . X DDD

NO TO SIEMANO JESTEM SOBIE NAOMI I BĘDĘ PISAĆ OPOWIADANKO O " LOVE " A TAK NAPRAWDĘ O DZIEWCZYNIE NIEŚMIAŁEJ KTÓRA SIĘ ZAKOCHAŁA W WŁASNYM PRZYJACIELU , GDY JEDNAK TO ODKRYWA STARA SIĘ GO ZDOBYĆ "
JEŻELI WAS ZACIEKAWI MOJA HISTORIA TO PROSZĘ MINIMUM DWA KOMY A DAM JESZCZE DZISIAJ NOTKĘ . X DD